Aktualności - Archiwum - Komenda Powiatowa Policji w Bartoszycach

To druga odsłona akcji informacyjno-edukacyjnej pn. „NIE ZABIJAJ!” przygotowanej przez Policję, Rzecznika Konferencji Episkopatu Polski oraz Polską Radą Ekumeniczną. Odbiorcami są kierujący pojazdami, a jej celem jest przede wszystkim przypominanie i uświadamianie kierowcom, że nieprzestrzeganie przepisów, w tym przekraczanie prędkości, jazda po spożyciu alkoholu to istotne czynniki mające wpływ na liczbę wypadków drogowych oraz ich skutki oraz wzmacnianie poczucia współodpowiedzialności za bezpieczeństwo, zdrowie i życie wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Dlaczego wybuchł gaz w mieszkaniu 77 – letniego mężczyzny wyjaśni dochodzenie. Mężczyzna mieszkał sam, był trzeźwy, z relacji jego córki wynika, że wczoraj wymieniał butle z gazem. Poparzony senior trafił do miejscowego szpitala. Według pracowników Nadzoru Budowlanego blok, w którym doszło do eksplozji jest bezpieczny i mieszkańcy mogli do niego wrócić.

Warunki drogowe z jakimi mierzą się kierujący w ostatnich dniach są trudne. Zrobiło się zimno, a jeszcze nie wszyscy zmienili opony z letnich na zimowe. Deszcz i spadające z drzew liście znacznie zmniejszają przyczepność kół do drogi. W takich warunkach, kluczowe dla bezpieczeństwa jest dostosowanie prędkości. Prawdopodobnie tego elementu zabrakło przy zdarzeniu drogowym na drodze między Górowem Iławeckim, a Paustrami. Nissan Terrano kierowane przez 47 – latka uderzył w drzewo. Mężczyzna trafił do szpitala.

Policjanci zatrzymali 40-latka, który kradł w drogerii. Mężczyzna był przekonany, że skorzysta z promocji, okazało się jednak, że złodziei ona nie obejmuje. 40-latek liczył, że ukradł kosmetyki o takiej wartości, że przy ewentualnej wpadce odpowie za wykroczenie. Przeliczył się i odpowie za przestępstwo, a nawet dwa i kilka wykroczeń.

Skrajna nieodpowiedzialność to za mało na określenie zachowania 22-latka, który pijany wsiadł za kierownicę vw i zabrał ze sobą równie pijanego kolegę i jego 4-letnie dziecko. 22-latek w Sępopolu wjechał w słup oświetleniowy, jechał jednak dalej, po czym wpadł do przydrożnego rowu. Po zdarzeniu mężczyźni z dzieckiem poszli pieszo do domu do pobliskiej miejscowości. Tam odwiedzili ich policjanci, zaalarmowani o zdarzeniu przez kierowcę jadącego tą samą drogą.

Pomimo tego, że konsekwencje prawne przewidziane dla pijanych za kierownicą są dotkliwe nie brakuje osób, które są bezmyślne i nieodpowiedzialne i będąc pijanym wsiadają za kierownicę. Mężczyzna, którego dziś rano kontrolowali policjanci z pewnością myślał, że taka kontrola właśnie dziś mu się nie przydarzy, okazało się inaczej. 35 – latek z Bartoszyc miał w organizmie prawie promil alkoholu, stracił prawo jazdy i odpowie przed sądem za przestępstwo.

Kompletnie niewidoczny dla użytkowników ruchu drogowego mężczyzna szedł KD – 57 na trasie Bisztynek – Troszkowo. Zauważyli go i zatrzymali policjanci. Okazało się, że 42 – latek jest poszukiwany, bo powinien odbyć karę roku pozbawienia wolności za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

Policjanci interweniowali w sprawie kłótni między 23 – latkiem, a jego konkubiną, w której uczestniczył też brat awanturnika. 23 – latek miał uderzyć partnerkę i grozić jej. Policjanci zastali go z łopatą w ręku, mężczyzna był agresywny i został zatrzymany w policyjnej celi. Okazało się, że podłożem całego zajścia było to, że pijany 23 – latek wcześniej kierował autem i wjechał w słupek ogrodzeniowy.

Obszar zabudowany, oznaczony białą tablicą informuje, że maksymalna prędkość z jaką można tam jechać to 50 km/h. Kierujący, którzy ją rażąco przekraczają tj. o więcej niż 50 km/h tracą prawo jazdy na 3 miesiące. Mieszkaniec Bartoszyc jechał przez Bisztynek z prędkością 101 km/h. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 45 – latka.

Dopalacze kradną życie. Nawet jedno użycie tego rodzaju substancji może zabić. Substancje psychoaktywne, nazywane potocznie dopalaczami, to środki o zabójczym składzie chemicznym, często wytwarzane w spartańskich warunkach i sprzedawane naiwnym ludziom szukającym niepowtarzalnych doznań. Ważna jest świadomość tego, że dopalacze sieją spustoszenie w organizmie, a nawet zabijają, dlatego policjanci we współpracy z Sanepidem rozmawiają z młodzieżą, zarówno o konsekwencjach zdrowotnych ich zażywania, ale też o aspekcie prawnym posiadania, wprowadzania do obrotu i wytwarzania tego rodzaju substancji.