Bartoszyce: Miał prawie 4 promile, stracił prawo jazdy i odpowie przed sądem
Kompletnie pijany mężczyzna kierujący oplem vivaro został zatrzymany w środę, (19.01.22r.) na jednej z bartoszyckich ulic. 36 – latek jechał slalomem. Najpierw został zauważony przez innego kierującego, a chwilę później mijał się z policjantami z drogówki, którzy zawrócili za oplem i zatrzymali go do kontroli drogowej. Mężczyzna bełkotał, że nic nie pił. Alkomat wskazał, że ma w organizmie 3,8 promila alkoholu. Mieszkaniec Sępopola odpowie za przestępstwo, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
W środę, (19.01.22r.), po godz. 17:00 do Oficera Dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach wpłynęło zgłoszenie o prawdopodobnie pijanym mężczyźnie jadącym oplem vivaro. Tak się złożyło, że w chwili przekazania informacji o pijanym za kierownicą partol ruchu drogowego mijał się ze wskazanym przez świadka oplem. Kierujący nim mężczyzna nie mógł utrzymać prostego toru jazdy. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli drogowej. Mężczyzna kierujący oplem miał problemy z rozmową, bełkotał i twierdził, że nic nie pił. Badanie alkomatem ujawniło, że w organizmie 36 – latka z Sępopola krąży aż 3,8 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, które miał w 5 kategoriach, a jego auto odholowano na parking strzeżony.
Kodeks karny pijanym za kierownicą przewiduje karę ograniczenia wolności, grzywny lub pozbawienia wolności do 2 lat. Kolejną dolegliwością jest obowiązkowe świadczenie
w kwocie nie mniejszej niż 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej i zakaz kierowania na okres, co najmniej 3 lat.