Bartoszyce: Policjanci ujęli kłusownika na gorącym uczynku. Zostali nagrodzeni
Praca bartoszyckich dzielnicowych w walce z kłusownictwem została doceniona nie tylko przez ich przełożonych. Dzisiaj podczas miesięcznej odprawy pracowników Nadleśnictwa Bartoszyce i w obecności zaproszonych na tę uroczystość gości: Komendanta Powiatowego Policji w Bartoszycach insp. Krzysztofa Gąsiorowskiego oraz Kierownika Rewiru Dzielnicowych asp. sztab. Doroty Michalak, Nadleśniczy Nadleśnictwa Bartoszyce Zygmunt Zbigniew Pampuch, wręczając dzielnicowym asp. Rafałowi Słupianek i asp. Pawłowi Mazuro listy pochwalne i nagrody rzeczowe powiedział, że w jego 30-letniej karierze zawodowej jako leśnika, pierwszy raz spotkał się z takim przypadkiem, kiedy kłusownik został przyłapany na gorącym uczynku. Owszem, ostatnio kłusownika zatrzymano, ale dzięki zainstalowanej przez pracowników straży leśnej foto kamerze.
Przypomnijmy: 22.01.2015r dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach otrzymali informację z której wynikało, że w miejscowości Krawczyki rozstawione są wnyki na dziką zwierzynę. Pojechali więc to sprawdzić. Kiedy byli na miejscu, postanowili poobserwować teren. Ukryli się w pobliżu. Na efekt swoich działań nie musieli długo czekać, bo po chwili pojawił się mężczyzna, który sprawdzał czy w jego sidła wpadła już jakaś zdobycz. Sprawca podszedł do wnyków i poprawił ich ułożenie. Policjanci nie mając wątpliwości, że to właśnie ten mężczyzna zostawił sidła, wyszli z ukrycia i zatrzymali go. Zaskoczony widokiem funkcjonariuszy 48-latek od razu przyznał się do winy. Na miejsce przyjechali też policjanci dochodzeniowo-śledczy, którzy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli urządzenia służące do nielegalnego procederu.
Kłusownikowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.