Bartoszyce/Sępopol: Był pijany jechał slalomem, ujęli go świadkowie i przekazali policjantom
Mężczyzna, który jechał slalomem VW na trasie Bartoszyce – Sępopol wzbudził niepokój jadącej za nim pary. Kierujący VW zjechał na pobocze i wówczas osoby te zauważyły, że mężczyzna jest pijany – miał w organizmie ponad 2,5 ‰ alkoholu. Okazało się, że auto 37 – latka jest uszkodzone, bo już wcześniej uderzył w drzewo jadąc w takim stanie. Dzięki wzorowej postawie obywatelskiej młodych ludzi, 37 – latek nie pojechał dalej i trafił w ręce policji.
W piątek, (15.11.19 r.) w nocy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bartoszycach otrzymał informację, o ujęciu pijanego kierującego na trasie Bartoszyce – Sępopol. Policjanci, którzy interweniowali w tej sprawie ustalili, że para, która ujęła mężczyznę widziała jak ten jechał całą szerokością drogi, aż w końcu zjechał za pobocze, zaniepokojeni tą sytuacją podjechali do auta, a wówczas okazało się, że za kierownicą siedzi kompletnie pijany mężczyzna. Policjanci zauważyli, że auto ma uszkodzoną lewą stronę karoserii i przebitą oponę. Ustalili, że uszkodzenia powstały w wyniku zderzenia z drzewem jeszcze zanim mężczyznę ujęli świadkowie.
Dzięki prawidłowej reakcji młodych ludzi, pijany 37 – letni mieszkaniec gm. Korsze nie pojechał dalej i bardzo możliwe, że dzięki temu nikomu nic się nie stało. Mężczyzna trafił w ręce policji i stracił prawo jazdy, a to tylko przedsmak czekających go przykrych konsekwencji. Kodeks karny za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznym na okres co najmniej 3 lat i świadczenie pieniężne w kwocie nie mniejszej niż 5 tys. zł., na rzecz Funduszu Wsparcia Pokrzywdzonych i Pomocy Postpenitencjarnej.