Bartoszyce/Sępopol: Kompletnie pijany jechał motorowerem i zabrał „na stopa” znajomego
33 – latek, który jechał skuterem z pasażerem miał w organizmie 3,5 ‰ alkoholu. Mężczyzna cały dzień pił piwo w Sępopolu, zatrzymany najpierw tłumaczył, że wypił tylko 2 piwa, później mówił o 4, w końcu powiedział, że w sumie to wypił ich 10. Życzliwy 33 – latek zabrał „na stopa” kolegę, który szedł drogą, w zamian, trzeźwy pasażer zaopiekował się jego skuterem, bo 33 – latek pojechał do komendy policji.
W niedzielę, (23.09.18r.), dzielnicowy z gm. Sępopol pełnił służbę z funkcjonariuszem SG z placówki w Sępopolu. W trakcie służby, policjant dowiedział się od mieszkańców, że pewien mężczyzna, cały dzień pije alkohol i z pewnością będzie chciał wracać do domu skuterem. Przed 19 – tą funkcjonariusze patrolowali Sępopol i zauważyli, jak środkiem drogi, slalomem, na skuterze jadą dwaj mężczyźni. Funkcjonariusze zatrzymali ich do kontroli. Okazało się, że kierujący skuterem jest kompletnie pijany. Mężczyzna bełkotał i nie mógł utrzymać równowagi, zapytany przez policjanta o to ile alkoholu wypił powiedział, że tylko 2 piwka, później mówił o 4, po czym przyznał się, że wypił ich 10. Mieszkaniec gm. Sępopol miał 3,5‰ alkoholu w organizmie.
Pasażer skutera jechał z pijanym kierowcą na tzw. okazję. Mężczyzna był trzeźwy i powiedział policjantowi, że szybko wskoczył na skuter i nie wiedział, że jego znajomy jest pijany. W zamian za „przysługę” musiał zaopiekować się motorowerem kolegi, bo ten pojechał do komendy policji w Bartoszycach, gdzie wykonano z nim niezbędne czynności.