Bartoszyce: Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie, mimo to wsiadł za kierownicę samochodu
Bartoszyccy policjanci ruchu drogowego udaremnili dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy osobowego seata. Wskazywał na to sposób w jaki się nim poruszał. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Janusz C. odpowie przed sadem za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów do lat 10.
W niedzielę tuż przed godziną 22.00 bartoszyccy policjanci ruchu drogowego podczas patrolowania ulic na terenie miasta, zauważyli osobowego seata. Pojazd jechał całą szerokością jezdni. Policjanci przypuszczali, że powodem tego może być nietrzeźwy kierowca. Próbowali zatrzymać samochód, ale kierujący nim mężczyzna nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne. Policjant postanowił więc wykorzystać moment, kiedy samochód zatrzymał się na czerwonym świetle. Podbiegł do niego i otworzył drzwi. Po tym jak wyczuł woń alkoholu z ust kierującego, natychmiast wyjął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Mężczyzna był zaskoczony cała sytuacją. Zachowywał się spokojnie. Janusz C. został przewieziony do miejscowej komendy, a samochód na jego prośbę przekazano rodzinie. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że Janusz C. miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Nic dziwnego, że nie reagował na sygnały do zatrzymania.
40-latek po wykonaniu czynności opuścił komendę. Teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów do lat 10.