Bartoszyce: Funkcjonariusze odnaleźli 64-latka
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 64-latka z Wiatrowca, który wczoraj wyszedł do lasu na grzyby i zabłądził. W akcji poszukiwawczej brało udział blisko 50 osób, w tym policjanci, leśnicy, funkcjonariusze straży pożarnej i straży granicznej oraz pies tropiący SG. Mężczyzna cały i zdrowy trafił do rodziny.
Od wczoraj bartoszyccy policjanci poszukiwali zaginionego 64-latka z miejscowości Wiatrowiec. Mężczyzna w godzinach rannych wyszedł z domu do lasu na grzyby i do wieczora nie powrócił. Zaniepokojona rodzina powiadomiła o jego zaginięciu. Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast rozpoczęli czynności poszukiwawcze. Do działań włączyli się również strażnicy leśni, funkcjonariusze straży pożarnej i straży granicznej oraz pies tropiący SG. Funkcjonariusze sprawdzali teren przyległy do miejsca zamieszkania zaginionego, pobliskie wsie, teren leśny, przystanki, miejsca, w których mógł przebywać zaginiony. Sprawdzono również czy mężczyzna nie trafił do okolicznego szpitala.
Dzisiaj około godziny 11.00 policjanci wraz ze strażnikiem granicznym i psem tropiącym natrafili na idącego leśną drogą 64-latka. Mężczyzna oświadczył, że stracił orientację w lesie i zabłądził, a że było już późno postanowił przeczekać noc w lesie. 64-latek czuł się dobrze. Cały i zdrowy trafił do rodziny.
Dziękujemy wszystkim funkcjonariuszom i osobom, które wsparły działania poszukiwawcze zaginionego 64-latka.
Apelujemy o zachowanie ostrożności. Na grzybobranie najlepiej wybrać się w towarzystwie osoby, która zna teren leśny i dobrze się w nim orientuje. Nie zapomnijmy o zabraniu naładowanego telefonu komórkowego. W sytuacji kiedy dojdzie do zabłądzenia na pewno bardzo się przyda, chociażby do wezwania pomocy i poinformowania o naszym położeniu.