Podsumowanie świątecznego weekendy w ruchu drogowym
Weekend wielkanocny można zaliczyć za dość bezpieczny. Jedynie w Wielki Piątek doszło od niebezpiecznego zdarzenia drogowego. 40 – letniej kierującej autobusem przed nadjeżdżający samochód na drogę wyskoczyła sarna. Kobieta wraz z pasażerką wylądowały w rowie. Do tego nietrzeźwy cyklista, kierujący osobówką pomimo zatrzymanego prawa jazdy i nieaktualnych badań technicznych i wymaganego ubezpieczenia OC oraz przekroczenie dozwolonej prędkości o 48 km/h.
W piątek (18.04.25r.), około godz. 16:30 policjanci z bartoszyckiej drogówki zostali skierowani do zdarzenia drogowego z udziałem autobusu. Na miejscu policjanci ustalili, że jadącej autobusem 40 - letniej kobiecie, tuż przed miejscowością Smolanka, gm. Sępopol, na drogę wyskoczyła sarna. By uniknąć zderzenia ze zwierzęciem mieszkanka Sępopola zjechała na pobocze, uderzyła w znak drogowy i wpadła do przydrożnego rowu. Kierująca była trzeźwa, nic jej się nie stało. Mniej szczęścia miała 46-letnia pasażerka autobusu. Kobieta ze złamanym obojczykiem trafiła do szpitala.
Tego samego dnia, inny partol ruchu drogowego w miejscowości Osieka zatrzymał do kontroli cyklistę. Podejrzenie policjantów wzbudził styl jazdy mężczyzny. Po przebadaniu 63-letniego mieszkańca gminy Bartoszyce okazało się, że w jego organizmie krążyło ponad 2,2 promila alkoholu. Rower mężczyzny został przekazany osobie wskazanej, a sam cyklista za to wykroczenie odpowie teraz przed sądem.
W poniedziałek (21.04.25r.), po godz. 15:30 policjanci ruchu drogowego w miejscowości Troszkowo, gm. Bisztynek, zatrzymali do kontroli drogowej VW. Powodem kontroli było przekroczenie dozwolonej prędkości. W miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, mężczyzna kierujący autem jechał z prędkością 98 km/h, czyli o 48 km/h za szybko. Po zatrzymaniu kierującego VW okazało się, że 21-letni mieszkaniec Bartoszyc przekroczenia prędkości dopuścił się w warunkach tzw. recydywy. Za popełnione wykroczenie na mężczyznę został nałożony mandat karny w wysokości 2.000zł. oraz 11 punktów karnych, którego nie przyjął. Teraz o karze zdecyduje sąd.
Również w poniedziałek, po godz. 22:00 bartoszyccy policjanci zatrzymali do kontroli kierującego toyotą. Sprawdzenie w systemach policyjnych zarówno mężczyzny jak i pojazdu pokazało, że nie powinni znaleźć się na drodze. Mężczyźnie w 2024 roku zostało zatrzymane prawo jazdy, a samochód którym jechał nie posiadał aktualnych badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC. Ta sprawa również będzie miała swój finał w sądzie.