Usłyszał 3 zarzuty, ma policyjny dozór i zakaz zbliżania się i kontaktu z żoną
Chociaż wyprowadziła się od męża, ten w szale przyszedł do niej i bił ją pięściami po twarzy i kołkiem po głowie, groził kobiecie śmiercią i znieważał ją słowami obelżywymi. Krewki 75-latek został zatrzymany, a jego żona trafiła do szpitala. Szczęśliwie nie odniosła poważnych obrażeń. 75-latek z Bisztynka usłyszał zarzut gróźb karalnych, znieważenia i spowodowania obrażeń ciała u żony. Decyzją prokuratora, mężczyzna został oddany pod policyjny dozór ma też prokuratorki i policyjny zakaz zbliżania się i kontaktowania z żoną. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
W piątek (11.04.25 r.), po godz. 15:00 policjanci pilnie interweniowali w związku z informacją o agresywnym mężczyźnie, który uderzył żonę kołkiem. Policjanci ustalili, że kobieta kilka tygodni wcześniej wyprowadziła się od męża z uwagi na brak możliwości porozumienia. Między małżonkami miało dochodzić do kłótni, w których kobieta nie chciała już dłużej uczestniczyć. Wcześniej w ich domu, nie dochodziło do przemocy. Wszystko zmieniło się w dniu zdarzenia. Rozemocjonowany 75-latek przyszedł do domu żony, zastał ją w kotłowni i zaczął „okładać” pięściami, ciągać za włosy, popychać na piec, a na domiar złego chwycił drewniany kołek i uderzał kobietę w głowę. Groził jej śmiercią i wyzywał. Agresywnego mężczyznę powstrzymał sąsiad kobiety. Policjanci zatrzymali 75-latka. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił
na przestawianie mężczyźnie 3 zarzutów tj. gróźb karalnych, znieważenia żony słowami obelżywymi i spowodowania u niej obrażeń ciała. 75-latek ma policyjny dozór i zakaz kontaktowania się i zbliżania do żony. Grozi mu do 3 lata pozbawienia wolności.