Sobota na drogach powiatu bartoszyckiego
W sobotę 15 lutego br., warunki na drodze mocno się zmieniły. Doszło do kilu zdarzeń drogowych. Był to trudny dzień dla kierowców i pracowity dla policjantów. Szczęśliwie, nikt nie został poważnie ranny.
W sobotę (15.02.25 r.), po godz. 7:00 w Tolko, na łuku drogi 21-latka jadąc do pracy wpadła w poślizg i uderzyła w latarnię. Kobieta jechała sama i była trzeźwa. Na uwagę zasługuje fakt, że po zdarzeniu wzorowo się zachowała. Założyła odblaskową kamizelkę wystawiła trójkąt i ostrzegała przejeżdżających o zagrożeniu innych kierowców, a to nieczęste zachowanie.
Kolejne zdarzenie drogowe miało miejsce również w Tolko. Przed godz. 10:00, 33-latek uderzył w przydrożne drzewo i trafił do szpitala. Nie odniósł poważnych obrażeń.
Trzecie zdarzenie drogowe w sobotę też miało miejsce w Tolko. Przed godz. 15:00, 42-letnia mieszkanka Słupska jadąc kią z trójką dzieci wpadła w poślizg i uderzyła w przydrożne drzewo. Była trzeźwa. Kobieta z najmłodszym, kilkumiesięcznym dzieckiem trafiła do szpitala. Szczęśliwie nic poważnego im się nie stało.
W sobotę warunki drogowe były fatalne. Czwarte zdarzenia drogowego tego dnia miało miejsce po godz. 16:00 w Łabędniku Małym. Tam 46-latka kierującą toyotą widząc biegające przy drodze psy, zahamowała, zatrzymana się przy poboczu, a po chwili jej auto na śniegu zsunęło się do przydrożnego rowu. Kobieta była trzeźwa i nie odniosła żadnych obrażeń.
Około godziny 19:30 doszło do 5-go zdarzenia. Tym razem tuż przed Kandytami w gminie Górowo Iławeckie podróżujący hondą wpadł w poślizg i dachował w przydrożnym rowie, w którym znajdowała się woda. Kierowca i pasażer o własnych siłach opuścili pojazd i na szczęście tym razem też nikt nie ucierpiał. Kierowca był trzeźwy.
