Bartoszyce: Trzech mieszkańców Bezled usłyszało zarzuty. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze.
Policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi, takie środki zapobiegawcze zostały zastosowane wobec trzech mieszkańców Bezled. Mężczyźni w wieku od 23-31 lat są podejrzani o pobicie, naruszenie miru domowego, znieważenie funkcjonariuszy oraz zmuszanie ich do odstąpienia od zatrzymania. Najmłodszy z nich odpowie również za groźby karalne. W najbliższym czasie cała trójka ze swojego postępowania będzie tłumaczyła się przed sądem.
W sobotę policjanci interweniowali wobec trzech mężczyzn, którzy na jednej z ulic Bartoszyc zaczepili dwóch przechodniów. Między tymi osobami wywiązała się szarpanina. Kiedy zaatakowani uznali, że nie mają szans, postanowili ukryć się w domu. Napastnicy nie chcieli tak łatwo odpuścić i wtargnęli do mieszkania tuż za uciekającymi. Tam na oczach rodziny dotkliwie ich pobili. Kiedy w obronie syna i jego kolegi stanęła matka, ona również została uderzona przez jednego ze sprawców.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że są to mieszkańcy Bezled w wieku od 23-31 lat. W trakcie zatrzymania mężczyźni grozili i ubliżali policjantom. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że byli pijani.
Wczoraj po zebraniu materiału dowodowego usłyszeli zarzuty. Cała trójka odpowie za pobicie, naruszenie miru domowego, znieważenie funkcjonariuszy oraz zmuszanie ich do odstąpienia od zatrzymania. 23-latek usłyszał także zarzut gróźb karalnych.
Prokurator, po zapoznaniu się z materiałami, które policjanci zebrali w tej sprawie zdecydował, że mężczyźni w ramach policyjnego dozoru będą 5 razy w tygodniu stawiać się w Posterunku Policji w Bezledach. Cała trójka nie może też kontaktować się z pokrzywdzonymi i opuszczać kraju.
Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grożą im kary do 3 lat pozbawienia wolności.