Dochodzenie wyjaśni, czy była nietrzeźwa gdy wjechała w skrzynkę energetyczną
Po nitce do kłębka. Uszkodzona skrzynka energetyczna, tablica rejestracyjna na miejscu zdarzenia, a na końcu w mieszkaniu nietrzeźwa właścicielka pojazdu.
W czwartek (30.01.2025) policjanci interweniowali w jednej z miejscowości w gminie Bisztynek, gdzie według zgłoszenia auto najechało na skrzynkę energetyczną, uszkadzając ją i odjechało. Z relacji zgłaszającego wynikało, że gdy przy swoim domu usłyszał hałas, wyszedł na podwórko sprawdzić co się stało, zobaczył uszkodzoną skrzynkę energetyczną, a nieopodal niej leżącą tablicę rejestracyjną. Policjanci szybko ustalili właścicielkę pojazdu i udali się do jej miejsca zamieszkania. To 44-letnia mieszkanka gminy Bisztynek. Funkcjonariusze od kobiety wyczuli zapach alkoholu. Badanie pokazało wynik ponad 2,1 promila. 44-latka wprawdzie przyznała się, że tylko ona w tym dniu jeździła samochodem, jednak nie przyznała się do tego by jeździła po alkoholu. Tłumaczyła, że przejeżdżając obok skrzynki energetycznej nie poczuła, że w nią uderzyła, a miała wrażenie tylko, że o coś obtarła. Kobieta kilkukrotnie zmieniała swoją wersję wydarzeń. Pobrano od niej krew do badań i do wyjaśnienia sprawy zatrzymano jej prawo jazdy. Po zgromadzeniu materiału dowodowego i opinii z badań będzie wiadomo czy kobieta odpowie za kierowanie autem po alkoholu, za co kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności, obowiązkowe świadczenie w kwocie nie mniejszej niż 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz zakaz kierowania pojazdami.