Przywiązał pieska do drzewa – został ustalony, zatrzymany i usłyszał zarzut przestępstwa
Zwierzęta, tak samo jak ludzie cierpią, czują ból i smutek. Przywiązany linką do drzewa pies szczęśliwie został odnaleziony przez leśniczego, który przygarnął porzuconego czworonoga. Policjanci ustalili, kto był tak okrutny i zatrzymali 56-latek z Bartoszyc. Mężczyzn usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem, przyznał się i żałował tego, co zrobił. Grozi mu do 3 lat za kratami.
W środę (18.09.24 r.), policjanci zatrzymali 56-latka, który został wytypowany, jako sprawca znęcania się nad psem, którego w lipcu tego roku przywiązano linką do drzewa na skraju lasu w gminie Sępopol i porzucono bez dostępu do wody i pożywienia. W całej tej tragedii, piesek miał dużo szczęścia, bo znalazł go, uwolnił, a do tego przygarnął leśniczy z Nadleśnictwa Bartoszyce. Mężczyzna z końcem sierpnia złożył zawiadomienie w tej sprawie. Policjanci ustalili, poprzedniego właściciela zwierzęcia, był nim 56-latek z Bartoszyc, któremu pies miał przeszkadzać w wynajęciu stancji. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. 56-latek przyznał się i żałował swojego postępowania. Czasu nie cofnie, czeka go odpowiedzialność karna, grozi mu do 3 lat za kratami.