Był piany, rozbił służbowe auto wjeżdżając do rowu i uciekł. Został zatrzymany dzięki nieszablonowemu zachowaniu policjanta z drogówki
Usłyszał zarzut przestępstwa kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, stracił prawo jazdy, a bez nich nie będzie mógł pracować, jako kierowca. To konsekwencje lekkomyślnego zachowania 32-latka z Olsztyna, który wjechał do rowu na trasie Bartoszyce – Kętrzyn, a następnie pieszo uciekł z miejsca zdarzenia. Nieszablonowe działanie policjanta z drogówki pozwoliło bardzo szybko ustalić nr telefonu do kierowcy fiata, a chwilę później zatrzymać 32-latka na jednej z ulic Bartoszyc. Mężczyzna miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnej celi. Sprawne działanie policjanta i zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. Przyznał się i żałował swojego zachowania. Czasu nie cofnie. Poniesie surowe konsekwencje. Grozi mu do 3 lat za kratami, zakaz kierowania na co najmniej 3 lata i świadczenie w kwocie nie mniejszej niż 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
We wtorek (25.06.24 r.), przed godz. 11:00 policjanci interweniowali w związku z informacją o rozbitym aucie w rowie. Do zdarzenia doszło na trasie Bartoszyce-Kętrzyn w rejonie skrzyżowania do Sępopola. Funkcjonariusze nie zastali kierowcy fiata, ani innych osób biorących udział w tym zdarzeniu. Sprawdzili okolicę zdarzenia w poszukiwaniu ewentualnych poszkodowanych jednak bez skutku. Policjant z drogówki sprawdził rozbite auto, znajdując w nim ślady wskazujące, że autem jechała tylko jedna osoba. Policjant znalazł w aucie kartkę z zapisanym numerem telefonu i nie zlekceważył tej informacji, która w rezultacie doprowadziła go do sprawcy zdarzenia. Policjant dodzwonił się do dyspozytora firmy, który miał wiedzę, kto kierował rozbitym autem. Chwilę później 32-latek był w rękach policjantów. Był wyraźnie pijany. Twierdził, że napił się dopiero po zdarzeniu, by odreagować emocje. Policjanci wykonali mężczyźnie retrospekcyjne badanie trzeźwości, jeden z wyników wskazał 1,8 promila alkoholu w organizmie mieszkańca Olsztyna. Zatrzymano prawo jazdy mężczyzny, wykonano oględziny auta i zabezpieczono ślady osmologiczne i biologiczne. 32-latek trzeźwiał w policyjnej celi, w tym czasie zgromadzono materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 32-latkoi zarzutu kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia. Grozi mu do 3 lat za kratami, zakaz kierowania na co najmniej 3 lata i świadczenie w kwicie nie mniejszej niż 5 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.