Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 35-latkowi oskarżonemu m.in. o rozbój w warunkach tzw. multirecydywy
W lutym ubiegłego roku na jednej ze stacji paliw w Bartoszycach doszło brutalnego rozboju. Sprawca tego zdarzenia „zapadł się pod ziemię”. Policjanci wytypowali 35-latka z gm. Bartoszyce, jako osobę mogącą dokonać tego przestępstwa. Już wówczas był on poszukiwany listem gończym. Dwa miesiące później został zatrzymany w Warszawie przez policjantów z KWP w Olsztynie i trafił do zakładu karnego na 10 miesięcy za przestępstwo uszkodzenia ciała. W tym czasie wszczęto śledztwo. Zgromadzono materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie 35-latkowi m.in. zarzutu rozboju w warunkach tzw. mutlirecydywy. Mężczyzna się nie przyznał. Do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. 35-latkowi grozi mu do 18 lat pozbawienia wolności.
Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzili śledztwo w sprawie brutalnego napadu na kobietę pracującą w jednej ze stacji paliw w Bartoszycach. Do tego zdarzenia doszło w lutym minionego roku. Wówczas mężczyzna w kominiarce w środku nocy wszedł do stacji i zadając młodej kobiecie ciosy w głowę i twarz żądał wydania pieniędzy. Kobieta została dotkliwie pobita, a oprawca ukradł z kasy 100 zł i uciekł, porzucając pod stacją auto, którym przyjechał. Policjanci od razu po zapoznaniu się z zapisem monitoringu typowali sprawcę jako 35-latka z gm. Bartoszyce, jednak mężczyzna był nieuchwytny. Ukrywał się, bo był poszukiwany listem gończym do innej sprawy. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie w kwietniu 2023 r., zatrzymali 35-latka w Warszawie, który trafił za kraty na 10 miesięcy za przestępstwo uszkodzenia ciała. W trakcie jego pobytu za kratami trwało śledztwo. Szereg czynności procesowych i opinie biegłych z zakresu antropologii doprowadziły do przedstawienia 35-latkowi zarzutu rozboju w warunkach „multirecydywy” oraz zarzutu ponownego kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna się nie przyznał. Prokurator z końcem marca skierował do Sądu Rejonowego w Bartoszycach akt oskarżenia przeciwko 35-latkowi. Mężczyźnie grozi do 18 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania.