Szokujące powody 3 policyjnych interwencji
Partner nie chciał wstać do dziecka, krzyczący pod drzwiami chłopiec, któremu rodzice zakazali gry na komputerze i ufoludki przestawiające stoły i szafy, takie były powody sobotnich, (13.01.24r.), policyjnych interwencji.
W sobotę, (13.01.24r.), policjanci 3-krotnie wyjeżdżali, jak się okazywało na miejscu interwencji do powodów, które mogą szokować. Najpierw w środku nocy z piątku na sobotę, około godz. 3:00 policjantów wezwała kobieta twierdząc, że partner ciągle się awanturuje, a w domu jest dwoje małych dzieci. Na miejscu okazało się, że do awantury nie doszło, ale parter nie chciał wstać do kilkumiesięcznego dziecka, dlatego kobieta w złości wezwała policjantów…
Przed godz. 20:00 policjantów wezwał 42 – latek, bo potrzebował aby sprawdzili jego mieszkanie, w którym nieznana siła przestawiała stoły i szafy, a czasem pojawiały się ufoludki… Policjanci zastali w mieszkaniu mężczyznę pod lekkim działaniem alkoholu, do którego przyjechał też zespół ratownictwa medycznego. 42 – latkiem nie wymagał hospitalizacji, mężczyzną zaopiekowała się żona.
Przed 23:00 policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem o niepokojących krzykach dziecka u sąsiadów zgłaszających. Ta reakcja była jak najbardziej prawidłowa. Jednak to, co zastali policjanci w mieszkaniu daje do myślenia. Otóż w domu był kilkuletni chłopiec i jego zdenerwowani rodzice. Jak się okazało dziecko specjalnie krzyczało pod drzwiami, bo rodzice zakazali mu gry na komputerze…
Wszyscy sprawcy tych interwencji zostali pouczeni przez policjantów.