Bisztynek: Znęcał się nad matką i groził bratu, usłyszał zarzuty i ma policyjny dozór
W zaciszu czterech ścian, często dochodzi do rodzinnych kłótni. Jednak, gdy zachowania te, zaczynają wykraczać poza normy, często przeradzają się w przestępstwa przeciwko rodzinie. Świadomość osoby krzywdzonej takim zachowaniem i umiejętność powiedzenia STOP, jest najistotniejsza, aby zacząć działać i poradzić sobie z problemem.
We wtorek (30.05.17r.), wieczorem policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca Bisztynka, po tym jak kilkukrotnie interweniowano w miejscu gdzie mieszka. Interwencje dotyczyły nagannego zachowania mężczyzny, który był pijany. Matka mężczyzny, zdecydowała, że zachowanie jej syna, jest na tyle nieodpowiednie, że złożyła zawiadomienie o przestępstwie znęcania. Brat 36-latka, który opiekuje się matką, a mieszka w innym miejscu, też złożył zawiadomienie o groźbach karalnych. 36-letek noc spędził w policyjnej celi i po wytrzeźwieniu, w środę, (31.05.17r.), usłyszał dwa zarzuty: znęcania nad matką i gróźb wobec brata. Syn i brat pokrzywdzonych przyznał się do obu czynów. Dziś, (01.06.17r.), prokurator, na wniosek policji, wydał postanowienie o dozorze dla mieszkańca Bisztynka. Mężczyzna ma obowiązek stawiennictwa w miejscowym posterunku policji 3 razy w tygodniu.
Za przestępstwo znęcania nad najbliższymi, grozi kara pozbawienia wolności nawet 5-ciu lat, za groźby, kodeks karny przewiduję karę do 2 lat pozbawienia wolności.
